środa, 8 grudnia 2010

Czarownice w kinie

Wydawałoby się, że czarownice to bardzo nośny temat. Każdy z nas zna amerykańskie seriale takie jak: "Sabina nastoletnia czarownica", "Czarodziejki", itp. Jednak niemal zawsze są to wizerunki infantylne, mało atrakcyjne, pozbawione mroczności i zagadki, którą owiane były czarownice znane w historii. Czy tak było zawsze? Historia kina pokazuje, że u swoich podstaw wizerunek czarownicy był na ogół przesycony grozą, lubieżnością, złem. Wykorzystywano negatywne przedstawienie kobiet zajmujących się czarami. Dopiero z czasem upowszechniła się bohaterka, która para się białą magią.
Oto przegląd najciekawszych filmów z czarownicami:



Czarownice („Häxan”) Benjamina Christensena z 1922 roku
Jest to film prezentujący kobiety czarownice średniowieczne, które ważą zaklęte napoje, oddają się rozpuście z diabłami, wreszcie są torturowane. Jedno jest pewne - kobiety te są przesycone złem i chcą szkodzić swoimi zdolnościami. Co ciekawe, sam reżyser w filmie występuje dwa razy - jako Szatan i raz jako postać Chrystusa.


Poślubiłem czarownicę ("I married a witch) René Claira, rok 1942
To film fundamentalny dla wizerunku czarownicy. Ukazana w nim kobieta jest piękna, sympatyczna. I odrobinę gapowata. Jej przodkowie przeklęli pewien ród, aby jego męscy przedstawiciele nigdy nie zaznali szczęścia w miłości. Aby zadać większe cierpienie czarownica zamierza podać mężczyźnie z owego rodu napój miłosny, by zakochał się w niej zamiast w kobiecie, z którą niedługo miał się ożenić. Przez pomyłkę sama wypija ten napój... Ewidentnie czarownica tu jest dobra, nie tylko za sprawą miłości. A jej długie blond włosy zaważyły na wizerunku ideału kobiety.


Dziecko Rosemary ("Rosamery's baby") Romana Polańskiego z 1968 roku
Ten film wraca do wizerunku złej czarownicy (można by rzec, że zarówno Duńczyk Christensen, jak i Polak kreują europejski wizerunek złej czarownicy, podczas gdy w Hollywood realizuje się wizje popowej czarownicy). Pewne młode małżeństwo wynajmuje swoje mieszkanie w Nowym Jorku. Okazuje się, że ich sąsiadkami są czarownice, które sprawiają, że Rosemary (Mia Farrow) zachodzi w ciąże z Szatanem...
Film ten odcisnął piętno na kinematografii i sprawił, że na nowo wskrzeszono złą czarownicę. A w najbliższych latach filmy bazowały jedynie na tym przedstawieniu, np. Czarownice z Eastwick Georgea Millera z 1987 roku.


Szkoła czarownic („The Craft”) 1996
I tu czarownica jest pozytywnie pokazywana. Ale o ile do tej pory była postacią poza społeczeństwem, o tyle tutaj jest rzeczywiście do niego włączona. Mało tego jej, a właściwie ich, magiczne zdolności pomagają utrzymać w tym społeczeństwie porządek. Jeśli ktoś interesuje się feminizmem - ten film na pewno dostarcza wielu tego rodzaju tropów.


The Blair Witch Project (1999) Daniela Myricka i Eduardo Sáncheza
To film nie tyle o czarownicach, ile o lękach, jakie przed nimi tkwią w człowieku. Jednak widać wyraźnie, iż osoba zajmująca się magią jest waloryzowana negatywnie. Przez niektórych film ten jest oceniany jako jeden z najlepszych horrorów. Czy rzeczywiście?


Harry Potter od 2001 roku zmienia myślenie o czarownicach i czarach. Zupełnie oddzielił świat czarów od świata "naszego", jednocześnie negatywnie oceniając ten drugi. Cóż, jesteśmy tylko mugolami. Co nie zmienia faktu, że skutki tego filmu jeszcze będą się długo ciągnęły za każdą czarownicą...

A Wy znacie jakieś ciekawe filmy o czarownicach? Może macie swoje ulubione seriale o nich? A może zaciekawił Was któryś z filmów?

2 komentarze:

  1. kiedyś to legendy i podania przedstawiały nam wizerunek czarownic współcześnie większość ludzi kieruje się wyłącznie filmami choć wprowadza ich to w błąd wszyscy myślą jak to oni mieli fajnie bo powiedzmy szczerze czy jest ktoś kto chociaż raz w życiu nie myślał o tym jak to jest mieć parapsychologiczne zdolności

    OdpowiedzUsuń
  2. współcześnie kiedy ktoś nam powie że wierzy w czary cóż jego sprawa kiedyś tego nie tolerowano ile niewinnych osób zamordowano bo były podejrzewane o czary według mnie zasługują one na nasz szacunek i pamięć a np.hallowen raczej im go odbiera utrwala to tylko stereotypy miotły klątwy szpiczaste tiary

    OdpowiedzUsuń